Fast and the Furious
Jeśli istnieje jedna siła, która może być przypisana do skoku, rozpoczynając popularną masową popularność kultury wyścigów ulicznych, jest to film The Fast and the Furious z 2001 roku. Spektakularne poczucie stylu i splendoryzacja nielegalnie wyścigi wysoce zmodyfikowanych samochodów produkowanych przez Vin Diesela i Paula Walkera zostały niemalże dosłownie zapowiedziane przez takie gry, jak Need for Speed Underground i garstka niezbyt ciekawych rang, które nastąpiły w NFSU. Pięć lat po premierze filmu, Namco Bandai i Eutechnyx w końcu wyparli grę opartą na The Fast and the Furious i, jak na ironię, czuje się jak jeden z tych niewypowiedzianych, również-ransowych żłobków z „The Fast and the Furious”. To nie jest zła street racer, ale nie robi nic nowego, a to sprawia, że dość marne korzystanie z licencji.
Gra ma znaczenie w dużej mierze opierając się głównie na najnowszym filmie z serii The Fast and the Furious: Tokyo Drift, a co za tym idzie, cała jazda odbywa się w Tokio i okolicach. Choć zobaczysz nazwy postaci z filmów, które padły z czasem, połączenie nie jest jawne, a sama gra nie ma własnej historii. Wcielasz się w postać bezimiennego biegacza ulicznego, a twoje istnienie kręci się wokół bicia każdego członka różnych załóg w Tokio, przy okazji zarabiając dużo pieniędzy na więcej samochodów i ulepszeń.
The Fast and the Furious to ścisłe pojedynki jeden-na-jeden, które odbywają się albo na torze Tokio, znanym jako Wangan, albo na krętych wzgórzach poza Tokio, znanym jako Touge – i gdzie wyścigi wpływają na styl wyścigowy . Touge jest wypełniony zwrotami, które sprawiają, że dryfowanie jest koniecznością, podczas gdy Wangan jest w większości prostolinijny zaśmiecony ruchem ulicznym. W całym mieście znajdziesz różne gorące miejsca, w których znajdują się różne ekipy wyścigów ulicznych, a z tych różnych gorących miejsc możesz wyzwać kogokolwiek z załogi do wyścigu, który wybierzesz, chociaż nie ma zbyt wielu wyścigów typy do wyboru, a większość z nich kończy się w czasie krótszym niż cztery minuty. Na Wanganie istnieją podstawowe wyścigi punkt-punkt, a także wyścigi najwyższej prędkości, które po prostu rzucają wyzwanie, aby osiągnąć wyższą prędkość maksymalną niż przeciwnik przed końcem toru. W Touge odbywają się bitwy driftowe, w których zdobywasz punkty bazując na tym, jak dobrze dryfujesz po zakrętach i bitwach z przyczepnością, co jest po prostu inną nazwą tego samego rodzaju wyścigów punkt-punkt, które wykonasz na Wangan.
W przypadku gry „Szybcy i wściekli” gra od początku jest frustrująco powolna. Samochody, które możesz początkowo wybrać, są boleśnie powolne, a prawie niemożliwe jest opłacalne dryfowanie. Dodatkowo, od samego początku jest tylko kilka ekip, w których możesz rzucić wyzwanie. Może to być frustrujące, gdy walczysz z przeciwnikami, którzy po prostu pokonują ciebie, choć to, że pokonałeś przeciwnika, nie oznacza, że nie możesz ponownie ścigać się z tym przeciwnikiem. Z odrobiną cierpliwości możesz w kółko walczyć z tym samym gorszym przeciwnikiem, zdobywając niezbędny bankroll, aby zdobyć lepszy samochód z kilkoma ulepszonymi wersjami. W rzeczywistości istnieje wczesny wyścig z najwyższą prędkością, który opłaca się na tyle dobrze, że po pół tuzinie zwycięstw można kupić samochód, który pokona każdego z przeciwników w przewidywalnej przyszłości. Gra zachęca do dwóch oddzielnych jazd, jednej do wyścigów prostych i jednej do driftingu, ale grając w system, możesz łatwo zbudować jeden samochód, który będzie odpowiadał obu potrzebom. I tak po prostu gra zaczyna się od niewiarygodnego karania i nie daje żadnych wyzwań.
W „Szybkiej i wściekłej” dzieje się coś na kształt otwartego świata, a pomiędzy wyzwaniami załogi można po prostu jeździć po mieście, uderzać w różne gorące miejsca, sklepy i sklepy z tunerami, choć równie łatwo można podnieść mapa miasta gry i natychmiast przeskakuje do określonej lokalizacji, dodatkowo zmniejszając już usprawnioną grę, zminiaturyzowane podejście do Tokio. Do dyspozycji jest 80 różnych członków załogi, a także 40 zawodników, których spotkasz na otwartej drodze, na których możesz rzucić wyzwanie wyścigowi na miejscu, błyskając reflektorami. To duża ilość wyścigów, ale nawet na początku wydaje się, że po prostu ścigasz się po tych samych pasach drogi. Gra ma również prosty komponent online, który pozwala na rozgrywanie nawet czterech graczy naraz, choć nasze doświadczenia z tym nie były szczególnie korzystne. Gra wydawała się zacinać, gdy wszystkie cztery samochody były w pobliżu, co spowodowało wiele skokowych startów. Chociaż nie ma modelu uszkodzeń samochodów w Szybkim i wściekłym, niewielki szturchnięcie z innego samochodu może łatwo spowodować wyrzucenie, więc większość naszych wyścigów online zaczęła się od uderzania i wyskakiwania, a jeden z samochodów wychodzi bez szwanku. i tak daleko, że inne samochody nie miały szans na nadrobienie zaległości.
Na swoją korzyść, gra posiada wiele różnych licencjonowanych samochodów produkcyjnych i części zamiennych, z naciskiem na japońskie marki i modele, co dodaje autentyczności grze. Oprócz mnóstwa ulepszeń wydajności, możesz dostosować wygląd swoich samochodów za pomocą zestawów karoserii, felg, spoilerów, warstwy po warstwie winylowych naklejek i prawdziwej tęczy kolorów farb. Mimo wszystko, co można zrobić z dostosowaniem wizualnym, w ostatecznym rozrachunku nie jest to zbyt satysfakcjonujące ze względu na poszarpaną prezentację gry. Jako, że jest dość popularny w gatunku street racerów, jest wiecznie nocny w The Fast and the Furious i artystycznie gra przyzwoicie prezentuje ci fajną, neonowo zabarwioną wizję Tokio. Niestety, ze strony technicznej, gra nie może wspierać tej wizji. Samochody wyglądają jak przybliżone odpowiedniki swoich rzeczywistych odpowiedników, a kolory zawsze wydają się być płaskie, z wieloma kolorami i teksturami o niskiej rozdzielczości w środowiskach. Istnieje również nikczemne aliasingowanie, które rozmywa perspektywę do tego stopnia, że trudno jest przewidzieć, gdzie droga wychodzi dalej niż kilkaset metrów przed tobą. Liczba klatek na sekundę jest również szalenie nieregularna, coś, co gra stara się ukryć efektem grzechotki, choć ciągłe drżenie sprawia, że jest o wiele trudniej na nią patrzeć. Oszczędzaj na naprawdę nienaturalnie brzmiące piski, które możesz wydobyć z opon, dźwięki samochodów są niczym nadzwyczajne. Licencjonowany soundtrack zostaje nieco pochłonięty przez kilka piosenek, które brzmią, jakby były w imieniu działu marketingu, ale jest też trochę dobrej muzyki elektronicznej i azjatyckiego hip-hopu, który wydaje się zgodny z wyczuciem tunera.
Bardziej niż cokolwiek, Szybcy i wściekli wywołują poczucie obojętności. PlayStation 2 ma już wiele podobnych ulicznych wyścigówek, z których kilka oferuje większą różnorodność jazdy, trochę pozorów fabuły i lepszą prezentację. Ci, którzy szukają przedłużenia filmów, będą bardzo rozczarowani, a ci, którzy szukają solidnych wyścigów ulicznych, nie mają innych, lepszych opcji.